04 grudnia 2024

Korona Kielce w ćwierćfinale Pucharu Polski!

W 1/8 Finału Pucharu Polski Korona Kielce pokonała Widzew Łódź 1:0! Zwycięską bramkę dla Żółto-Czerwonych zdobył Martin Remacle!

Początek spotkania to przewaga zespołu z Łodzi. Goście częściej utrzymywali się przy piłce i atakiem pozycyjnym próbowali przebić się przez obronę gospodarzy.

Korona odpowiedziała w 18. minucie. Z dystansu uderzył Yoav Hofmeister, lecz uderzenie było zbyt słabe i Rafał Gikiewicz z łatwością je złapał.

Chwilę później bramkarz Widzewa musiał wykazać się jeszcze większym kunsztem. W 20. minucie Evgeniy Shikavka oddał celny strzał z bliskiej odległości, ale Gikiewicz popisał się udaną interwencją. Piłka trafiła później pod nogi Pedro Nuno, który również próbował pokonać bramkarza gości, ale 37-latek po raz kolejny pokazał swoje doświadczenie, broniąc i ratując drużynę przed stratą bramki.

W 36. minucie podopieczni Daniel Myśliwca mieli swoją szansę na objęcie prowadzenia. W polu karnym w doskonałej sytuacji znalazł się Jakub Łukowski. Polak próbował pokonać Rafała Mamlę finezyjnym uderzeniem, lecz ten świetnie interweniował oddalając zagrożenie.

W 42. minucie po błędzie bramkarz Korony, któremu futbolówka wyślizgnęła się z rąk, do piłki dopadł Imad Rondić zamieniając prezent od bramkarza Korony na bramkę. Na szczęście po analizie VAR trafienie zostało anulowane.

W dalszej części spotkania gra się wyrównała. Obie drużyny stworzyły sobie dogodne okazje do objęcia prowadzenia, jednak żadna z nich nie zdołała zamienić swoich szans na gola przed przerwą.

Początek drugiej części meczu to świetna gra gospodarzy, którzy nieustannie naciskali. Najpierw w 56. minucie uderzał Shikavka, ale ponownie jego strzał obronił Gikiewicz. Nacisk Żółto-Czerwonych przyniósł efekt w 58. minucie, kiedy to po zagraniu ręką sędzia wskazał na jedenasty metr.

Do rzutu karnego podszedł Martin Remacle i pewnym strzałem zdobył bramkę. Widzew próbował szybko odpowiedzieć.

W 60. minucie Rondić oddał precyzyjny strzał głową, jednak Mamla popisał się świetną interwencją, przerzucając piłkę nad poprzeczką. W dalszej części meczu sytuacji podbramkowych było o wiele mniej. Obie drużyny skupiły się na zaciętej walce o dominację w środku pola, gdzie dochodziło do wielu fizycznych pojedynków. Wynik spotkanie nie uległ już zmianie i zawodnicy Jacka Zielińskiego mogli cieszyć się z awansu! 

Adres

Sierakowskiego 5 03-711 Warszawa

Kontakt

polskifutbol24@gmail.com

 

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.