30 marca 2025

Motor Lublin pokonał Stal Mielec w 26. kolejce ekstraklasy

Trwa zła seria piłkarzy Stali Mielec. Drużyna doznała czwartej kolejnej porażki, tym razem w Lublinie z Motorem 1:4. Po tej przegranej trener gości Janusz Niedźwiedź stracił pracę. Dla beniaminka to był szósty z rzędu mecz bez przegranej na własnym boisku.

Piłkarze Stali rozpoczęli to spotkanie z ofensywnym nastawieniem z trzema napastnikami. W pierwszym kwadransie częściej utrzymywali się przy piłce, ale bez efektu w postaci sytuacji, które mogłyby im przynieść prowadzenie. Groźnie wyglądał jedynie strzał z dystansu Roberta Dadoka w 26. minucie, ale piłka przeleciała nad bramką.

Kontrolujący bieg boiskowych wydarzeń gospodarze znakomitą okazję do zdobycia pierwszego gola mieli w 18. minucie, ale zapobiegł temu bramkarz Stali Jakub Mądrzyk, broniąc najpierw strzał Bradly Van Hoevena, a po chwili dobitkę Samuela Mraza.

W 28. minucie młody golkiper z Mielca nawet sam wepchnął piłkę do swojej bramki, kiedy próbował wybić ją jak zmierzała już za linię bramkową odbijając się od słupka po główce Arkadiusza Najemskiego.
Cztery minuty później zanosiło się na utratę drugiej bramki przez gości, jednak po strzale z dystansu Michała Króla piłka trafiła w słupek.
 
Krótko po wznowieniu gry po przerwie było jednak 2:0, bo dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał debiutujący w ekstraklasie 18-letni Bright Ede, efektowną główką trafiając do bramki.
 
Grający z coraz większą swobodą podopieczni Mateusza Stolarskiego strzelili jeszcze dwa gole, dzięki czemu odnieśli najwyższe w tym sezonie swoje zwycięstwo. Najpierw w 61. minucie Jakub Łabojko popisał się celnym strzałem z dystansu, a w 82. dokładne podanie Króla wykorzystał najskuteczniejszy snajper Motoru Mraz, ładnym, technicznym uderzeniem pokonując bramkarza Stali.
 
Goście ambitnie dążyli do zdobycia honorowej bramki. W 87. minucie Kacpra Rosę pokonał wprawdzie Serhii Krykun, ale dość długo trwająca analiza VAR stwierdziła, iż był spalony. W doliczonym jednak czasie podopiecznym Janusza Niedźwiedzia udało się to, bo Krzysztof Wołkowicz głową z bliska nie dał szans bramkarzowi Motoru, ustalając wynik spotkania.
Dzięki temu zwycięstwu Motor praktycznie zapewnił sobie pozostanie w ekstraklasie, natomiast w jeszcze trudniejszej sytuacji znaleźli się mielczanie.

Adres

Sierakowskiego 5 03-711 Warszawa

Kontakt

polskifutbol24@gmail.com

 

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.