Pogoń Szczecin i Piast Gliwice rywalizowali ze sobą w ćwierćfinale Pucharu Polski. Finalnie z awansu mogą cieszyć się podopieczni Roberta Kolendowicza.
W pierwszym środowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski oglądaliśmy starcie, w którym Pogoń Szczecin przed własną publicznością podejmował Piast Gliwice. Gospodarze przystąpili do tej rywalizacji w dobrych nastrojach, ponieważ udało im się w ostatnim meczu pokonać Widzew Łódź (4:0). Piłkarze Aleksandara Vukovicia natomiast w miniony weekend podzielili się punktami ze Stalą Mielec (2:2).
Rywalizacja w Szczecinie nie porywała na kolana. Zarówno Pogoń jak i Piast nie prezentowali tego dnia odpowiedniej formy. Kibice zgromadzeni na obiekcie oraz przed ekranami telewizorów mogli narzekać na nudę. A mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się bezbramkowym remisem. Do wyłonienia półfinalisty Pucharu Polski potrzebna była zatem dogrywka.
Tempo w dodatkowym czasie gry również nie było porywające. Jednak w 106. minucie zobaczyliśmy pierwsze trafienie. Na listę strzelców wpisał się Efthymios Kolouris, który efektowny uderzeniem spakował futbolówkę do bramki. Piast Gliwice próbował jeszcze odgryzać się gospodarzom, ale to ostatecznie drużyna Roberta Kolendowicza podwyższyła prowadzenie za sprawą Kamila Grosickiego i zameldowała się w półfinale Pucharu Polski.
Sierakowskiego 5 03-711 Warszawa
polskifutbol24@gmail.com
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium