04 listopada 2023

Probierz na meczu ekstraklasy. Karygodny błąd na oczach selekcjonera

W meczu z wyjazdowym z Puszczą Niepołomice Pogoń Szczecin już od 38. minuty musiała grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Fredrika Ulvestada. Nawet to jednak nie przeszkodziło "Portowcom" pokonać beniaminka. Pogoń zwyciężyła 2:0 po golach Kamila Grosickiego i Efthymiosa Koulourisa. Mecz z trybun oglądał selekcjoner Michał Probierz.

Pogoń Szczecin zdołała się otrząsnąć po fatalnym początku sezonu w swoim wykonaniu. W ostatnich siedmiu meczach zespół Jensa Gustafssona zdobył 16 punktów na 21 możliwych, pokonując m.in. Lecha Poznań i Jagiellonię Białystok. Dlatego też "Portowcy" byli zdecydowanym faworytem, mierząc się na wyjeździe z będącym w strefie spadkowej beniaminkiem - Puszczą Niepołomice. Niemniej jednak, sobotnie spotkanie miało taki przebieg, że nie można było wykluczać sporej niespodzianki.

Wszystko dlatego, że w pierwszej połowie ten mecz Pogoni się zupełnie nie układał. Jak szczecinianie byli w stanie sobie stworzyć jakieś sytuacje bramkowe, to nie potrafił ich sfinalizować Wahan Biczachczjan, ale najgorsza wiadomość dla "Portowców" przyszła w 38. minucie gry. Wtedy to mający już żółtą kartkę na koncie Fredrik Ulvestad postawił solidny "stempel" na nodze obrońcy Puszczy Artura Craciuna. Sędzia Paweł Malec nie miał wyjścia - musiał pokazać norweskiemu pomocnikowi Pogoni Szczecin drugą żółtą i czerwoną kartkę. 

To jednak wcale nie pogrzebało szans Pogoni na zwycięstwo. Wręcz przeciwnie - na drugą połowę zespół Jensa Gustafssona wyszedł w dziesiątkę, ale z nową energią, która pozwoliła mu pokazać się z naprawdę niezłej strony.

Aczkolwiek w wyjściu na prowadzenie "Portowcom" pomógł koszmarny błąd defensywy beniaminka. W 62. minucie obrońca Puszczy Łukasz Sołowiej podał do bramkarza Krzysztofa Wróblewskiego tak, że piłka minęła adresata, a za to dopadł do niej Kamil Grosicki i reprezentant Polski skierował futbolówkę do pustej bramki. 

Kilka minut później mogło, a nawet powinno być 1:1. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska piłka spadła pod nogi ustawionego w polu karnym Michała Walskiego, a płaski strzał byłego piłkarza Pogoni trafił tylko w słupek bramki Valentina Cojocaru.

A skoro nie strzeliła Puszcza, to drugą bramkę dołożyła Pogoń. Stało się to w 79. minucie, gdy "Portowcy" długo rozgrywali piłkę pod polem karnym gospodarzy, w końcu ta trafiła do Linusa Wahlqvista, a Szwed dograł idealnie przed pustą bramkę do Efthymiosa Koulourisa, któremu pozostało jedynie dopełnienie formalności. 

Dzięki bramkom Grosickiego i Wahlqvista Pogoń Szczecin pokonała na wyjeździe Puszczę Niepołomice 2:0 i z 25 punktami na koncie przynajmniej do wieczora awansowała na trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy. Puszcza pozostaje z 10 punktami w strefie spadkowej, na szesnastej pozycji.

 

Adres

03-711 Warszawa

Kontakt

polskifutbol24@gmail.com

Menu

 

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ty też bez problemu stworzysz stronę dla siebie. Zacznij już dzisiaj.