Gol w 108. minucie przesądził o awansie Żubrów do półfinału rozgrywek o Puchar Polski. Strzelcem gola Dawid Szymonowicz, ale to od początku Puszcza musiała gonić wynik. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze za sprawą gola Kotona w 49. minucie. Kwadrans później wyrównał Barkouski. Bohaterem meczu Szymonowicz, ale świetne spotkanie rozgrywali także obaj bramkarze. Puszcza po raz pierwszy w historii melduje się w półfinale rozgrywek!
W pierwszej połowie spotkania przy Konwiktorskiej nie działo się wiele. Piłkarze nie rozpieszczali widzów swoją grą. Za to ultrasi Czarnych Koszul zaprezentowali efektowną oprawę z użyciem środków pirotechnicznych. To był praktycznie jedyny godny zapamiętania moment pierwszej części gry.
Po zmianie stron spotkanie zrobiło się znacznie ciekawsze. W 50. minucie gospodarze wyszli na upragnione prowadzenie. Ilkay Durmus urwał się lewą stroną i wrzucił w pole karne. Piłki nie sięgnął Łukasz Zjawiński ale Michał Perchel trącił ją pod nogi Krzysztofa Kotona. Ten skorzystał z prezentu i umieścił futbolówkę w siatce.
Prowadzenie miejscowych utrzymało się niecały kwadrans. W 64. minucie po dośrodkowaniu z głębi pola i zamieszaniu w "szesnastce" Czarnych Koszul do piłki dopadł Gierman Barkowskij i z zimną krwią - doprowadził do remisu.
Im było bliżej końca podstawowego czasu gry, tym Puszcza Niepołomice naciskała mocniej, chcąc uniknąć dogrywki. W 70. minucie kapitalną sytuację zmarnował Antoni Klimek, a chwilę później Mateusz Kuchta świetnie interweniował po uderzeniu białoruskiego napastnika niepołomiczan.
Podstawowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia i do wyłonienia ostatniego półfinalisty potrzebna była dogrywka.
Pierwsza jej część to głównie ostra gra w środku pola i niewiele podbramkowych sytuacji. Oba zespołu skupiły się głównie na przeszkadzaniu rywalom, co niespecjalnie dobrze wpływało na obraz gry.
Tuż po zmianie stron drugi cios zadała Puszcza Niepołomice. W 107. minucie Roman Jakuba wrzucił w pole karne na głowę Dawida Szymonowicza, a ten mocnym uderzeniem przełamał ręce bramkarza miejscowych i piłka wturlała się do bramki.
Polonia Warszawa ruszyła do ataku, ale nie zdołała doprowadzić do wyrównania i pożegnała się rozgrywkami. Natomiast niepołomiczanie po raz pierwszy w swojej historii w kwietniu powalczą o wielki finał Pucharu Polski.
Sierakowskiego 5 03-711 Warszawa
polskifutbol24@gmail.com
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium