30 marca 2025

Radomiak Radom zdobył Kielce

Korona Kielce w meczu z Radomiakiem dość szybko otworzyła wynik, ale równie szybko pozwoliła rywalom wyrównać. W 2. połowie strzelali tylko goście, którzy gole zdobywali kwadrans przed końcem i w doliczonym czasie (3:1).

Dla Korony Kielce i Radomiaka Radom to była niezwykle prestiżowa potyczka. Od początku w spotkaniu dużo się działo. Złocisto-Krwiści ruszyli do natarcia i już w 3. minucie otworzyli wynik. Marcel Pięczek dośrodkował z rzutu rożnego na szósty metr, a nadbiegający Pau Resta głową wpakował piłkę do siatki.

Goście źle weszli w potyczkę, ale dość szybko pozbierali się. Już po siedmiu minutach był remis. Na przedpolu źle zachował się Bartłomiej Smolarczyk, który niefortunnie zagrał przed własną bramką do Marco Burcha, który z bliska wyrównał.

Dobry początek zaostrzył apetyty na więcej. Pod bramkami jednak nie działo się zbyt wiele. Nie brakowało walki, ale można było liczyć na więcej. Bramkarze nie musieli wykazywać się swoimi umiejętnościami. W 31. minucie głową ponad poprzeczką przymierzył z sześciu metrów Wiktor Długosz. To była jedna z nielicznych dobrych okazji w tym okresie.

W 2. części zespoły szukały gola dającego wygraną. W 48. minucie Abdoul Tapsoba groźnie uderzył lewą nogą. Rafał Mamla, dla pewności, wybił piłkę na rzut rożny. Groźniejsze były próby kielczan. W 52. minucie Mariusz Fornalczyk przymierzył z pola karnego. Piłka poszybowała ponad bramką.

Jeszcze lepszą szansę zmarnował dwanaście minut później Adrian Dalmau, który po dograniu Marcela Pięczka niecelnie główkował z pięciu metrów. Z kolei w 69. Miłosz Trojak nie był w stanie wbić piłki do siatki z czterech metrów.

Nastawieni na grę z kontry goście wyszli na prowadzenie kwadrans przed końcem. Paulius Golubickas zagrał prostopadle do Capity, który w sytuacji sam na sam minął bramkarz i uderzył do siatki. Szymon Marciniak początkowo odgwizdał spalonego, ale po dość długo trwającej analizie VAR wskazał na środek.

Gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Wyrównać w 87. minucie powinien Adrian Dalmau. Strzał z sześciu metrów instynktownie odbił Maciej Kikolski. Graczowi z Kielc zabrakło precyzji.

Do 2. połowy Szymon Marciniak doliczył osiem minut. W trzeciej goście zamknęli mecz. Capita otrzymał dogranie od Renata Dadasova i strzałem z pola karnego ustalił wynik gry.

Radomiak po raz pierwszy w historii wygrał w Kielcach. Korona doznała pierwszej ligowej porażki w 2025 roku.

Adres

Sierakowskiego 5 03-711 Warszawa

Kontakt

polskifutbol24@gmail.com

 

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.