25 lutego 2025

Ruch Chorzów w półfinale Pucharu Polski. Korona zmarnowała dwa rzuty karne!

Ruch Chorzów został pierwszym półfinalistą Pucharu Polski. Pierwszoligowiec we wtorkowy wieczór sensacyjnie pokonał na Stadionie Śląskim ekstraklasową Koronę Kielce. Bohaterem Niebieskich został ukraiński obrońca Jehor Cykała, który strzelił oba gole. Złocisto-Krwiści sami są sobie winni, gdyż nie wykorzystali dwóch rzutów karnych.

We wtorkowy wieczór na Stadionie Śląskim w Chorzowie zjawiło się niecałe 13 tys. widzów. Atmosfera nie była tak fantastyczna, jak w niedawnym starciu przeciwko Wiśle Kraków, ale kibice Niebieskich z całych sił dopingowali piłkarzy pierwszoligowca, który chciał sprawić niespodziankę i awansować do półfinału Pucharu Polski.

Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla pierwszoligowca. Już w 10. minucie Mariusz Fornalczyk wpadł w pole karne gospodarzy i został przewrócony przez rywala i sędzia Damian Sylwestrzak wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Pedro Nuno, ale wykonał "jedenastkę" fatalnie. Jakub Bielecki wybronił uderzenie.

 

Stare piłkarskie porzekadło o tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić ponownie przypomniało o sobie już chwilę później. W 14. minucie Filip Starzyński świetnie zacentrował w pole karne Korony Kielce, gdzie znalazł się Jehor Cykało. Ten precyzyjnym strzałem głową - dał prowadzenie Niebieskim.

Kolejne minuty były dość wyrównane. Gra toczyła się głównie w środku pola. Ruch Chorzów starał się kontrolować przebieg meczu, a Korona Kielce nie miała pomysłu, jak zaskoczyć dobrze dysponowanego rywala.

Znowu ciekawie zrobiło się tuż przed przerwą. Najpierw Miłosz Strzeboński był bliski doprowadzenia do remisu, ale tylko obił poprzeczkę bramki gospodarzy. Natomiast chwilę później Filip Starzyński z rzutu wolnego uderzył minimalnie niecelnie. Piłka trafiła w boczną siatkę.

Drugą połowę przyjezdni rozpoczęli z animuszem. Szybciej wymieniali piłkę i wydawali się być zdeterminowani, by doprowadzić do remisu. Jednak w 51. minucie zostali sprowadzeni na ziemię. Martin Konczkowski popędził prawym skrzydłem, zagrał w "szesnastkę" do Jehora Cykały, a ten precyzyjnym uderzeniem z "pierwszej piłki" - skompletował dublet.'

Niecały kwadrans później Złocisto-Krwiści mogli strzelić gola kontaktowego. Sam na sam z bramkarzem Niebieskich stanął Mariusz Fornalczyk, ale młodzieżowy reprezentant Polski fatalnie spudłował.

 
W 71. minucie po kielczanie znów mieli znakomitą szasnę do strzelenia gola. Mohamed Mezghrani we własnym polu karnym ręką zablokował strzał Adriana Dalmau i sędzia po analizie sytuacji na monitorze VAR ponownie wskazał na rzut karny. Tym razem do piłki podszedł  Martin Remacle, ale  jego uderzenie także wybronił Jakub Bielecki.
 
W końcówce meczu oba zespoły miały swoje szanse na gole, ale wynik do końca nie uległ już zmianie. Tym samym Ruch Chorzów sensacyjnie został pierwszym półfinalistą Pucharu Polski. Korona Kielce natomiast zakończyła serię kolejnych meczów bez porażki na 6 spotkaniach.

Adres

Sierakowskiego 5 03-711 Warszawa

Kontakt

polskifutbol24@gmail.com

 

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.