Lepiej w mecz weszli jednak przyjezdni z Niepołomic, którzy całkiem nieźle zaprezentowali się w pierwszym kwadransie. Podopieczni Tomasza Tułacza mieli dwie znakomite sytuacje i jeśli myśleli o dobrym rezultacie tutaj w Radomiu to powinni je byli wykorzystać. Najpierw Mesanović w 9. minucie nie wykorzystał kapitalnego zagrania Huberta Tomalskiego, a potem o parę centymetrów po strzale głową pomylił się Craciun.

Potem drużyna gospodarzy powoli przejmowała inicjatywę. Zwieńczeniem takiego stanu rzeczy był ten feralny rzut karny Rafała Wolskiego. Kozieniczanin wywalczył "jedenastkę", ale nie zdołał jej skutecznie wyegzekwować.

Następnie podopieczni Constantina Galcy mieli jeszcze parę dogodnych okazji, a najlepszą miał w głównej mierze Mateusz Cichocki, który podobnie do Craciuna pomylił się minimalnie po stale głową. Dodatkowo Pedro Henrique koło 40 minuty znalazł się tuż przed samym Zychem, ale uderzył obok bramki.

Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla przyjezdnych z województwa małopolskiego. Gracze Tomasza Tułacza szybko objęli prowadzenie za sprawą Łukasza Sołowieja w 49. minucie, który z najbliższej odległości wbił piłkę do sitaki gospodarzy. Radość gości nie trwała jednak długo.

Dwie minuty później Semedo dograł do Pedro Henrique, który dopełnił formalności i strzelił do pustej bramki Oliwiera Zycha. Gospodarze szybko odpowiedzieli na mocny cios beniaminka.

Pierwsze sobotnie spotkanie w ramach 9. kolejki PKO Ekstraklasy zakończyło się bramkowym remisem. Radomiak tylko remisuje z beniaminkiem Puszczą Niepołomice 1:1.

Radomiak Radom zremisował 1:1 z beniaminkiem PKO Ekstraklasy Puszczą Niepołomice. Szalony początek drugiej połowy

Adres

03-711 Warszawa

Kontakt

polskifutbol24@gmail.com

Menu

 

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ty też bez problemu stworzysz stronę dla siebie. Zacznij już dzisiaj.